Zabójcze piękno: 5 najbardziej niebezpiecznych elementów garderoby w historii

Zabójcze piękno: 5 najbardziej niebezpiecznych elementów garderoby w historii
Ciekawe pomysły / Fakty z historii Czy twoje nowe jeansy od projektanta są tak obcisłe, że uniemożliwiają ci wzięcie jednego oddechu? Twoje buty sprawiają, że randka staje się piekłem? Cóż, odłóż obcasy na bok i sprawdź niektóre z prawdziwych "narzędzi tortur", które kiedyś znajdowały się na liście must-have każdej szanującej się fashionistki. Oto pięć najbardziej niebezpiecznych elementów mody.1.
Gorset
Pomysł korygowania pewnych obszarów za pomocą bielizny został zrealizowany dawno temu - kiedy talia została uznana za obowiązkowy atrybut kobiecego piękna. Od tego momentu kruche kobiece dusze i ciała wpadły w moc... gorsetów, które nie mają nic wspólnego z wygodną bielizną ściągającą używaną przez współczesne kobiety na całym świecie.
Szczyt popularności gorsetów przypadł na wiek XIX - detal ten stał się nieodłącznym atrybutem garderoby każdej szanującej się mieszkanki Imperium Brytyjskiego, a jego brak uznawany był za plucie w twarz zdrowemu rozsądkowi i społeczeństwu (te, których sylwetka nie była zaciśnięta w uścisku jedwabnego sznurowania, uznawane były za wyznawczynie "wolnej" moralności, za co pod każdym względem i w ogromnych ilościach potępiane przez konserwatywną większość).
Konsekwencje używania gorsetu były naprawdę przerażające - niektóre osoby doświadczały niestrawności, zaparć, częstych omdleń spowodowanych trudnościami w oddychaniu, a nawet krwotoków wewnętrznych... Gorset powodował dysproporcje fizjologiczne: zwiększony nacisk na płuca (spowodowany uciskiem klatki piersiowej w górnej części) nie pozwalał na normalne oddychanie, a narządy wewnętrzne zajmowały nienaturalną pozycję, co powodowało zaburzenia ich czynności i znaczne uszkodzenia.
W 1874 r. po raz pierwszy opublikowano listę 97(!) chorób spowodowanych używaniem gorsetów (m.in. stan histeryczny i melancholia); w okresie od późnych lat sześćdziesiątych XIX wieku do wczesnych lat dziewięćdziesiątych XIX wieku brytyjskie czasopismo medyczne "The Lancet" publikowało co najmniej jeden artykuł rocznie na temat szkód wyrządzonych ciału przez gorsety. Jednak najbardziej uderzającym dowodem przemawiającym za zakazem tego detalu damskiej garderoby była śmierć 42-letniej Mary Halliday, matki sześciorga dzieci: sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła z powodu penetracji dwóch stalowych prętów o łącznej długości 9 cali, które tworzyły ramę gorsetu - najprawdopodobniej ciągłe odkształcanie się bielizny pod wpływem ruchów spowodowało rozdarcie tkaniny, aw konsekwencji przedwczesną śmierć.
2. Krynolina
Strukturalna obręcz pod spódnicę po raz pierwszy zaczęła być używana do kształtowania atrakcyjnej kobiecej sylwetki w pierwszej połowie XX wieku. Jednak u szczytu popularności jej reputacja została nadszarpnięta przez kilka głośnych wypadków - kilka kobiet zmarło w wyniku zapalenia się krynoliny! W lipcu 1861 roku takie nieszczęście spotkało żonę amerykańskiego poety Henry'ego Wadswortha Longfellowa. Boston Daily Advertiser donosił o tym incydencie: "Gdy kobieta siedziała przy biurku, robiąc ręcznie robione bibeloty dla dzieci, kawałek tlącego się papieru dostał się na jej sukienkę i natychmiast się zapalił". Żona Longfellowa zmarła następnego dnia.
Dwie przyrodnie siostry Oscara Wilde'a zmarły w wyniku poparzeń po zbytnim zbliżeniu się do otwartego ognia w swoich sukniach balowych. W 1858 roku New York Times opublikował artykuł stwierdzający, że "trzy zgony w przeciętnym tygodniu - czy to naprawdę cena piękna i atrakcyjności?". Jak widać, zdrowy rozsądek zwyciężył, a ten niebezpieczny element garderoby na zawsze przeszedł do kategorii eksponatów muzealnych.
3. Kołnierzyki
krochmalone
Wchodzące do mody w XX wieku kołnierzyki krochmalone były początkowo czymś w rodzaju "lekarstwa na wszystkie choroby" - zakładano, że ten odpinany element uchroni silniejszą płeć przed koniecznością codziennej zmiany koszuli. Jak jednak pokazało doświadczenie, niektórzy z nich wcale nie musieli zmieniać koszul - pozornie niewinny kołnierzyk okazał się praktycznie bronią samobójczą! Z tego powodu nazywano go "ojcobójcą" (po niemiecku Vatermörder) - taki kołnierzyk mógł z łatwością zablokować dostęp krwi do tętnicy szyjnej. Bardzo często mężczyźni po prostu się dusili - ten modny dodatek blokował oddychanie przy najmniejszym przechyleniu głowy do przodu. W jednym z nekrologów New York Timesa z 1888 roku jako przyczynę śmierci podano "uduszenie kołnierzykiem": mężczyzna o nazwisku John Cruetzi został znaleziony martwy w parku. Eksperci medycyny sądowej zrekonstruowali później wszystkie szczegóły incydentu - mężczyzna mocno pił, zasnął siedząc na ławce z głową pochyloną do przodu i udusił się, blokując dopływ tlenu do zwężonych naczyń krwionośnych.
4. "Szalony Kapelusznik
"Wyrażenie "szalony kapelusznik" weszło do leksykonu na długo przed pojawieniem się w "Alicji w Krainie Czarów" Carrolla. Zatrucie rtęcią było chorobą zawodową kapeluszników w XVII i XIX wieku: substancja chemiczna była używana do produkcji filcu, a długotrwały kontakt powodował tak zwaną "chorobę szalonego kapelusznika", której objawy obejmowały załamanie nerwowe i nadpobudliwość. Cóż, w tym przypadku dokładność, z jaką Carroll opisał jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci, nie dziwi - literaturoznawcy muszą tylko znaleźć prawdziwy pierwowzór.
5. Bandażowanie stóp
Uważa się, że ta bardzo potępiana chińska tradycja powstała w X wieku - pokolenia chińskich piękności zostały zainspirowane dzięki nadwornej tancerce, która bandażowała stopy jedwabnymi wstążkami podczas występów przed cesarzem. Ta kontrowersyjna procedura zdrowotna została oficjalnie zakazana w 1912 roku, ale najbardziej konserwatywne chińskie fashionistki zignorowały ten zakaz. Tak jak wcześniej, nadal torturują swoje stopy, ciasno je bandażując i demonstrując w ten sposób swój wysoki status społeczny (uważa się, że tylko kobieta, która nie musi wykonywać ciężkiej pracy fizycznej, może sobie pozwolić na taki "kosmetyczny" zabieg).
"Wielokrotnie słyszałem, że ta barbarzyńska tradycja powinna zostać zniszczona... ale jednocześnie procedura ta jest symbolem minionych epok, rodzajem warstwy kulturowej, w której istnieje duma, status i pamięć przodków" - mówi brytyjski fotograf Jo Farrell, który wykonał serię zdjęć na temat tej tradycji dla projektu Living History. Bandażowanie stóp nie jest jednak najgorszym urazem, jaki kobiety zadawały sobie w pogoni za najnowszymi trendami mody: istnieją przypadki kobiet dobrowolnie amputujących palce u stóp, aby móc nosić krótkie, spiczaste buty, które były uważane za "najnowocześniejsze" w średniowiecznej modzie.
Pomimo faktu, że opisane elementy toalet przeszły już do przeszłości, kapryśna moda nadal przyciąga nowe ofiary, które na ołtarzu piękna i popularności kładą wszystko, w tym zdrowie, a czasem nawet własne życie. Bądź piękna i zdrowa!
Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
- Przeczytaj również
- Komentarze