Ciekawostki

5 powodów, dla których świat nie skończy się w 2022 roku

5 powodów, dla których świat nie skończy się w 2022

r. Ciekawe pomysły /... Niewiarygodne fakty Czy świat skończy się w 2022 roku? To jest pytanie, które zadają nie tylko naukowcy, ale także zwykli ludzie, którzy wierzą w przepowiednie i starożytne proroctwa. Ludzkość pozostawiła po sobie imponującą liczbę dat w przeszłości, takich jak 21.12.12, który został oznaczony przez ekspertów jako "ostatni dzień" planety Ziemi.

Top 5 powodów, dla których świat nie skończy się w 2022 rokuDzisiaj

ludzie coraz mniej wierzą w przepowiednie, a biorąc pod uwagę, jak bardzo rozwinęła się nauka, ma to sens.



Czas rozczarować sceptyków, którzy spodziewają się końca świata w 2022 roku. Jest ku temu co najmniej pięć powodów. Na tym właśnie skupimy się w naszym artykule.

1. Słońce nie zniknieProfesor fizyki

Brian Cox jest przekonany, że ludzkość nie przestanie istnieć w najbliższym czasie. I chyba nie mamy powodu, by z tym panem polemizować, bo jego opinia ma naukowe uzasadnienie.

Naukowiec twierdzi, że życie na naszej planecie może zaniknąć w wyniku wyczerpania się zapasów wodoru na Słońcu. W takim przypadku jądro wspomnianej gwiazdy zacznie się zapadać, a jej górna warstwa rozszerzać. W wyniku tego temperatura na Ziemi znacznie by wzrosła, co doprowadziłoby do śmierci wszelkiego życia.



Brzmi przerażająco, ale jeśli wierzyć wyliczeniom, nie stanie się to wcześniej niż za miliard lat.

2. Czarna dziura jest jeszcze daleko

Niedawno naukowcy z Japonii również zastanawiali się nad możliwym końcem świata. Stworzyli oni mapę galaktyki w trzech wymiarach i stało się dla nich jasne, że Ziemia zmierza w kierunku ogromnej czarnej dziury znacznie szybciej niż wcześniej sądzono.

Nie oznacza to jednak, że życie zniknie już w 2022 roku. Czarna dziura jest jeszcze bardzo daleko, więc ludzkość może spokojnie spać spokojnie.

3. "Lustrzane daty" nie są takie straszne22

.02.2022 r. jest określana jako data "lustrzana", więc ludzie po raz kolejny spodziewają się końca świata. Podobna sytuacja miała miejsce w 2000 r., a następnie w 2012 r. Jednak pomimo takiego "nie dobrego" z numerologicznego punktu widzenia, ludzkość nadal żyje i nic się nie stało z planetą Ziemią.



Jeśli chodzi o 22 lutego 2022 roku, to przepowiednia pochodzi z XVII wieku. To właśnie w tym czasie żył Nilus Mirotochita, który był przekonany, że w powyższym terminie nastąpi nadejście Antychrysta i ludzkość zapłaci za swoją chciwość, skąpstwo i inne grzechy. Wojna na całym świecie i masowe katastrofy naturalne zniszczą ziemię.

Jednak większość naukowców ma zupełnie inne zdanie na ten temat, są oni przekonani, że nie należy spodziewać się końca świata w 2022 roku i w dającej się przewidzieć przyszłości.

4: Więcej niespodzianek z kosmosu: Apophis zbliża się do ZiemiGłówne

zagrożenia dla Ziemi znajdują się na ogół w kosmosie. Astronomowie odkrywają obecnie nowe obiekty kosmiczne, które mogą zbliżyć się do Ziemi i stanowić zagrożenie dla całej ludzkości. Dzięki dokładnym obliczeniom, w niektórych przypadkach prawdopodobieństwo kolizji zostało wykluczone, w innych natomiast istnieje szansa na nieszczęśliwy wynik.

Dziś naukowcy obawiają się asteroidy Apophis, która w 2029 roku przejdzie zaledwie 38 tysięcy kilometrów od Ziemi. Jeśli przejdzie przez "niebezpieczny obszar", to koniec świata nie będzie, jeśli pole grawitacyjne planety wpłynie na jego trajektorię, to w 2036 roku, następny powrót, asteroida z pewnością zaszkodzi Ziemi. Strefa zagrożenia obejmuje Daleki Wschód (Rosja), Amerykę Środkową, Afrykę Zachodnią i inne.



Szanse na taki rozwój wypadków są jednak znikome. Dlatego, zdaniem astronomów, na koniec świata w 2022 roku nie ma co liczyć.

5. Przegrzanie planetarne opóźnione13

listopada 2026 roku - takie wartości podawano w magazynie Science jako datę końca świata. Ponad pół wieku temu amerykański matematyk von Horner obliczył, że w tym dniu liczba ludności na świecie przestanie rosnąć w sposób wykładniczy, lecz będzie dążyć do nieskończoności. Doprowadziłoby to nieuchronnie do przeludnienia planety, niedoborów żywności i zgonów spowodowanych emisjami przemysłowymi, a także do nieuchronnego globalnego ocieplenia.



Obecnie jednak naukowcy, dysponujący najnowocześniejszym sprzętem i innowacyjnym know-how, postanowili przetestować formułę von Hornera. W rezultacie dociekliwe umysły otrzymały nowe wartości. Koniec świata został przesunięty na okres 2300-2400. To właśnie wtedy Ziemia stanie się niezdatna do zamieszkania z powodu przegrzania spowodowanego działalnością człowieka. Dlatego w 2022 roku ludzie mogą spać spokojnie.

Oczekiwane, ale nie stało Koniec świataHistoria

cywilizacji ma sporo różnych wariantów apokalipsy, która miała nadejść w tym czy innym roku.



Oto spojrzenie na niektóre z nich:
  • 634 p.n.

e.
  • Starożytni Rzymianie byli pewni, że to się wtedy skończy.
  • 666 Liczba "Bestii" miała przynieść zagładę cywilizacji
  • .

  • 1000
  • .
  • Przepowiednia o końcu świata nie spełniła się, mimo okrągłej daty, której ludzie tak bardzo się obawiają.
  • 1603 Zderzenie Ziemi ze Słońcem nie nastąpiło zgodnie z przepowiednią dominikańskiego astrologa
  • .

  • 1658 Przepowiednia Krzysztofa Kolumba nie speł
  • niła się.
  • Dnia 18 maja 1910 r. Kometa Halleya nigdy nie dociera do Ziemi.
  • 2000 г. Data z trzema zerami nie przyniosła apokalipsy.
  • 21 grudnia 2012 roku. Według starożytnego kalendarza Majów miał nastąpić koniec świata.
Były też inne przepowiednie o zbliżającej się apokalipsie, ale ty i ja wciąż tu jesteśmy.



Teraz nadeszła kolej na rok 2022. Niektórzy wierzą, że jest to data, która przyniesie zagładę wszelkiemu życiu na naszej planecie. Ale ludzkość przechodziła przez to już wiele razy. I nie ma żadnej sugestii, że koniec świata nastąpi dokładnie w 2022 roku.
Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
  • Przeczytaj również
  • Komentarze











































Zobacz również