Ciekawostki

Samochody napędzane piwem to przyszłość alternatywnej energii

Samochody napędzane piwem - przyszłość alternatywnej

energii Ciekawe pomysły / Wynalazki

Globalny kryzys energetyczny jest jednym z głównych problemów naszych czasów, który szczególnie niepokoi kierowców.




Ipodczas gdy potencjalnie ponure obrazy naszej przyszłości sprawiają, że wiele osób znajduje krótkoterminowe ukojenie w butelce piwa, szczególnie zaradni przedsiębiorcy już zaczęli wykorzystywać je w zupełnie innym celu!

Podczas gdy większość browarów jest zajęta niekończącym się doskonaleniem swojego bezużytecznego naparu, australijski producent piwa DB Export rozpoczął ciężką pracę nad opracowaniem własnej receptury i stworzeniem alternatywnego paliwa z pozornie najbardziej nieprawdopodobnej opcji Obecnie jest ono pompowane na 60 stacjach benzynowych, zapewniając piwne paliwo dla samochodów na całej wyspie.

Paliwo, które twórcy nazwali "Brewtroleum", zostało opracowane na zasadzie wykorzystania nadmiaru osadu pozostałego po procesie fermentacji. Mówiąc prościej, jest ono wytwarzane z nieaktywnego roztworu drożdży, który w przeciwnym razie trafiłby do lokalnych hodowców zwierząt lub zostałby wyrzucony jako odpad. Około 15 300 galonów szlamu zostało wysłanych do rafinerii w celu wykorzystania do produkcji 79 250 galonów biopaliwa. Oczekuje się, że ta początkowa partia będzie w stanie zasilać samochody poruszające się po krajowych drogach przez ponad sześć tygodni.

Piwo kontra ropa

naftowa Zastanawiające jest, dlaczego nikt wcześniej nie wpadł na pomysł zasilania samochodów piwem. Etanol jest uważany za część naszego powolnego odchodzenia od paliw kopalnych, a ponadto wzmianki o rozwiązaniu etanolowym są obecne w wielu dyskusjach na temat tego, jak ograniczyć negatywne skutki zmian klimatycznych.



Jednak ogólnie rzecz biorąc, świat był bardzo powolny w rozpoczęciu korzystania z etanolu. Po części dzieje się tak dlatego, że przestrzeń wymagana do jego produkcji jest postrzegana jako "konkurencyjna" w stosunku do przestrzeni wymaganej do uprawy roślin spożywczych. Oznacza to, że jeśli poświęcamy więcej miejsca na rozwój etanolu, logicznie wynika z tego, że pozostawia to mniej miejsca na uprawę roślin spożywczych.

A to z kolei może prowadzić do znacznego wzrostu cen żywności. Ponadto, jak zauważa Międzyrządowy Panel Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu, "produkcja niektórych biopaliw pociąga za sobą pośrednie emisje, które mogą prowadzić do jeszcze większych ogólnych odpadów i emisji niż w przypadku produktów ropopochodnych."

Dlatego też wykorzystanie produktów nieżywnościowych do produkcji biopaliw jest tak atrakcyjne: ich produkcja wymaga mniej czasu i miejsca. A ponieważ podobne do Brewtroleum alternatywy dla etanolu (znane również jako biopaliwa drugiej generacji) są wytwarzane z istniejących odpadów, okazuje się, że nie mają one tak dużego wpływu na uprawę roślin spożywczych. Obecnie wykorzystanie biopaliw drugiej generacji jest jednym z najbardziej atrakcyjnych rozwiązań w celu zmniejszenia naszej zależności od ropy naftowej. Obecnie możliwe jest wytwarzanie takich paliw z produktów drzewnych, szybko rosnących traw, słomy, a teraz także z drożdży.



Czy takie biopaliwa nadają się do samochodów?

Etanol produkowany przez DB Export stał się ważnym krokiem w kierunku alternatywnej przyszłości energetycznej, zwłaszcza po tym, jak okazało się, że Brewtroleum w pełni nadaje się do samochodów.

Do tej pory taki etanol nie był akceptowany przez społeczeństwo, ze względu na fakt, że istnieje pewien stosunek etanolu do ropy naftowej, przy którym mieszanka paliwowa jest odpowiednia. Tak więc kompatybilność i wydajność etanolu dramatycznie spada, gdy osiągnie stosunek 1:9 do ropy naftowej.

Problem ten został jednak z powodzeniem przezwyciężony, a dobrą wiadomością jest to, że DB Export udało się opracować mieszankę, która jest funkcjonalnie równoważna E10. Samo karmienie samochodów biopaliwem na bazie piwa nie wystarczy, aby powstrzymać zbliżający się kryzys energetyczny, ale ta ważna innowacja zdecydowanie powinna być traktowana poważnie.



Przyszłość paliwa piwnegoZ

powodu przytłaczająco pozytywnej reakcji opinii publicznej na wypuszczenie nowego paliwa, DB Export planuje szereg innowacji oprócz karmienia samochodów piwem w ramach swojej kampanii reklamowej. Ma to na celu wypromowanie tego pomysłu wśród mas i zwiększenie świadomości społecznej na temat tego alternatywnego rodzaju paliwa.

Na tym etapie nie jest jasne, czy samochody napędzane piwem rozwiną się w długoterminowe przedsięwzięcie biznesowe (zarówno pod względem logistycznym, jak i finansowym). Przy odrobinie szczęścia, inne browary na całym świecie zwrócą uwagę na ten pomysł i pójdą w ślady DB Export, rozpoczynając opracowywanie własnych metod przekształcania piany piwnej w alternatywne paliwo.

Jeśli tak się stanie, być może wkrótce będziemy mogli zobaczyć na własne oczy prawdziwą rewolucję w branży motoryzacyjnej. Co o tym sądzisz? Jak widzisz przyszły rozwój idei paliwa piwnego? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach do artykułu!
Omów artykuł
  • Aktualności
Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
  • Przeczytaj również
  • Komentarze

Zobacz również