Starożytny seks w Kijowie: jak to było
Starożytny seks w Kijowie: jak to było
Ciekawe pomysły /. Fakty historyczne Jak burzliwe było życie seksualne naszych poprzedników? Nie ma zbyt wielu jednoznacznych informacji na ten temat. Ale seks na Rusi Kijowskiej był obecny - to niezaprzeczalny fakt. Jak to było, możemy z Wami ocenić na podstawie ludowych podań, obrzędów, bajronów, baśni i przysłów. Brak szczegółowych informacji w pismach wynika z faktu, że były one tworzone głównie przez mnichów. A dla nich oczywiście taki soczysty temat był zakazany.Czasy pogańskie
Zanim chrześcijaństwo rozpoczęło swoje istnienie, życie naszych przodków ściśle splatało się z naturą, a seks był zjawiskiem naturalnym, pozbawionym nadmiernej bazgroty. Ale na Rusi Kijowskiej nie było globalnej rozwiązłości. Do dziś przetrwały rytuały i obrzędy oparte na duchu erotycznym. Na przykład deszcz przywoływano w dość ekstrawagancki sposób: dziewczęta i kobiety wychodziły na pola i podnosiły obszycia swoich ubrań. Ponieważ wierzono, że wszystkie zjawiska przyrodnicze (ziemia, woda, niebo) mają duszę i charakter, takie działania miały podniecić niebo, z którego miała się zrosić długo oczekiwana wilgoć.Aby ziemia była żyzna, musiało na nią wpaść ziarno mężczyzny; dlatego zachęcano do uprawiania seksu na polu, a mężczyźni siali zboże w dowolnym kształcie.
Ze
starożytnych
pism Z nielicznych pism wiadomo, że Słowianie w VI wieku naszej ery kąpali się w rzece zupełnie nago. Mężczyźni i kobiety kochali się jednocześnie. Pisał o tym kronikarz Mauritius strateg.Opowieść o minionych latach mówi o wielożeństwie w tamtych czasach: "Mężczyźni mieli dwie lub trzy żony. Dane o poligamii potwierdzają również dzieła historyka Prokopiusza z Cezarei. Tak więc z jego pism możemy dowiedzieć się o intymnym życiu księcia Włodzimierza Świętosława, na którym było dwanaście żon i ponad osiemset kochanek w różnych miastach starożytnej Rosji Kijowskiej.
Po chrzcie Rosji
W czasie prawosławia całkowicie zmieniły się wyobrażenia o seksie. I gdyby nie kontynuacja rasy ludzkiej, proces ten zostałby całkowicie zakazany. Tylko małżeństwa mogły uprawiać seks, tylko w dozwolone dni, czyli tylko kilka miesięcy w roku, minus święta kościelne, post, piątki, soboty i niedziele.W dodatku seks musiał odbywać się w jednej jedynej pozycji i bez nawet najbardziej niewinnych pocałunków w usta (nie mówiąc już o pieszczotach oralnych). Szczególnie dotkliwe, według Kościoła, były takie powszechne pozycje jak: mąż od tyłu, żona z góry, czy seks na stojąco. Za takie "zboczenia" (jak dowiadywano się podczas spowiedzi) sprawca musiał pokutować od trzech do dziesięciu lat.
Brak seksu
rekompensowali
pospólstwo piosenkami, bajkami i żartami. W nich przebiegły mąż był wyśmiewany za swoje oszustwo przez przebiegłą i puszczalską żonę lub głupca, który chciał się ożenić i nie wiedział co zrobić w noc poślubną. Echa tego rodzaju twórczości dotarły do naszych czasów. Na przykład historie, w których mąż i żona utrzymują stosunki seksualne, wciąż bawią ludzi.Dobrą wiadomością jest to, że czasy zakazów i potępień wobec współżycia seksualnego minęły i dziś jesteśmy wolni w wyborze i działaniu oraz mamy możliwość urozmaicenia naszego życia seksualnego za pomocą specjalnych środków i znalezienia potrzebnych informacji z dowolnego źródła bez cenzury. Seks stał się integralną częścią naszego życia i kultury i musimy go jak najlepiej wykorzystać.
Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
- Czytaj także
- Komentarze